Menu

środa, 29 czerwca 2016

Cedynia 2016, część 1



Dałam się porwać na kilka dni.
Zniknęłam z wirtualnego świata (a przynajmniej przez większość czasu się w nim nie pojawiałam) i było mi z tym dobrze. Chcecie wiedzieć co porabiałam?

No to czytajcie!

wtorek, 21 czerwca 2016

Zaczarować Małą Miss

Co wyniknie z wizyty Asty w Kamarcie oraz PassionRoom?

Pusty portfel.
Ogołocone konto bankowe.
Dodatkowa praca dla listonosza/kuriera.
Radość TWORZENIA!

W końcu się przełamałam, wzięłam się w garść i... Od początku.

niedziela, 19 czerwca 2016

Tęczowy kocyk

Kto zagląda czasem na mojego facebookowego fanpage (>>klik<<) dostrzegł zapewne wczorajszą zapowiedź dzisiejszego postu.

Temat trudny.
Temat poważny.
Temat, którego nie polecam kobietom w ciąży i osobom nadwrażliwym. Jeżeli należysz do jednej z tych grup - poproszę Cię o przełączenie kanału. Serio. Nie ma co sobie psuć wieczoru.
Dobra. Formalności były to czas przejść do sedna.

Ośmiorniczki dla wcześniaków

Ktoś, gdzieś, kiedyś wpadł na pomysł wyznaczenia konkretnego dnia na publiczne dzierganie. W mojej torebce szydełko i włóczka rozgościły się już na dobre. Staram się w miarę możliwości każdą wolną chwilę spędzać na szydełkowaniu, więc w sumie 18.06.2016 to dla mnie dzień, jak co dzień. Ale przecież nie odmówię sobie świętowania.

W tym roku padł pomysł, by połączyć Publiczne Dzierganie z akcją Ośmiorniczki dla Wcześniaków. Zebrały się (w sumie cztery kobiety) na gnieźnieńskim Rynku i plany wcieliły w życie.


piątek, 10 czerwca 2016

Yarnbombing w Gnieźnie

Zgodnie z zapowiedzią z majowego rachunku sumienia przedstawiam niespodziankę dla miasta Gniezna od sekcji MOK "Craftmanii".

Członkinie "Craftmanii" działając w sposób zaplanowany i zorganizowany przeprowadziły w dniu 10.06.2016 włóczkowy atak na miasto. Ofiarą yarnbombingu padły orły:

(Polska gola, Polska gola!)

środa, 8 czerwca 2016

Maj 2016

Czerwiec mnie zaskoczył (nowość, prawda?). Przyszedł, rozgościł się w najlepsze i nawet się nie przywitał. Żadnego "witam!", o "gdzie Twój rachunek sumienia rękodzielniku?" nie wspomnę.

Nadrabiam braki.

Muszę przyznać, że ostatnio nie ogarniam kalendarza, więc ciężko mi przypomnieć co w konkretnym miesiącu poczynione zostało, a co jest wynikiem wcześniejszego/późniejszego działania. Ale nic... Ogarnę to jakoś. W końcu chwalić się lubię, a i jest na czym oko zawiesić. Różne cudowności powstały.