Menu

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

O szydełku tunezyjskim słów kilka

O czym ja wspominałam ostatnio? Było chyba coś o nowych pracach przed ukończeniem poprzednich. Dobrze pamiętam?

Tak. Zaczęłam kolejną robótkę. Na pomysł jej wykonania wpadłam już w czwartek wieczorem, ale niestety nie posiadałam odpowiedniego szydełka i trzeba było cierpliwie czekać do poniedziałku.

sobota, 16 sierpnia 2014

Przyjemne początki...

Co wychodzi rękodzielnikowi najlepiej? Zaczynanie robótek!
Przyznaje, że nie wiem czy wszyscy tak mają - ja na pewno. Jest to dziwny zwyczaj, z którym nie potrafię skończyć. Mam super pomysł, chcę go wcielić w życie, ale oczekiwanie na efekty zajmuje zbyt dużo czasu - a główka pracuje i wymyśla nowe rzeczy.

niedziela, 10 sierpnia 2014

Pod górkę?

Nie łatwe jest życie pod jednym dachem z rękodzielnikiem. Warto przygotować się na kilka niewygód i trudności. Przykładowo:

1.) Rękodzielnik wpadający w twórczy szał może przypadkowo zapomnieć o świecie realnym
Nie ma się co dziwić, że nagle w domu rozgościł się chaos, a na obiad jest "NIC" - ugotowane przezornie na dwa dni.

sobota, 9 sierpnia 2014

Zmiany, zmiany...

Przyszedł czas na zmiany.
Udało mi się dotrzeć tu przed upływem pełnego roku - dobry wynik.

Przyznaję z ręką na sercu, że nie był to stracony rok. Wraz z nadejściem moich 30 urodzin do mojej małej pracownik zawitał nowy pomocnik - inkle loom. Ten niewielkich rozmiarów kawałek drewna odmienił moje życie i rozkochał w sobie. A wszystko za sprawą przypadku...