Menu

piątek, 8 lipca 2016

Czerwiec 2016

Czerwiec mnie trochę rozkręcił  (hallo kobieto! najwyższa pora!).
Ruszyłam  z pracami.
Nie wszystkie znajdą zestawienie w tym podsumowaniu. Część musi zostać owiana tajemnicą.

No to ruszam z czerwcowym rachunkiem sumienia.
W tym miesiącu zwycięską techniką w mojej pracowni jest - pasamonictwo.
Pokrajkowałam sobie troszeczkę. Z umiarem.

Zaczęłam od najprostszych wzorów:



Wskoczyłam w "baltic pick up":



 I wgryzłam się (nareszcie!) w krokbragd:


W między czasie starłam też kurz z tabliczek:

(Jedna włóczka - Alize Miss Batik, dwie techniki - bardko, tabliczki.)

Kręciłam nawet publicznie:


Apetyt rośnie w miarę jedzenia i już same krajki mi nie wystarczają - chcę więcej, więcej, więcej!
A skoro chcę to mam:


Nie całkiem porzuciłam szydełko. Nie mogłam mu tego zrobić. Znalazła się chwilka i dla niego:


W czerwcu miało miejsce kilka ciekawych wydarzeń.
Zaczęło się od wyjazdu na Festiwal w Lądzie nad Wartą, następnie zaatakowałyśmy Gniezno włóczką. Po udanym napadzie na miasto grzecznie i kulturalnie zaprezentowałyśmy naszą pasję na Wernisażu Pracowni Artystycznych MOK. Czerwiec to miesiąc, gdzie Publicznie Dziergamy (legenda głosi, że chodzi o jeden dzień, ale przecież trzeba robić próby przed występem). W tym roku Gniezno połączyło dwie akcje Publiczne Dzierganie i Ośmiorniczki dla Wcześniaków.

Miesiąc zakończyłam podobnie, jak rozpoczęłam. Uciekłam od cywilizacji i dałam się ponieść rekonstrukcji (>>klik<< i >>klik<<).

Wracając jeszcze na sekundę do wernisażu (umknął mi moment na notkę). Z tej okazji Asta miała zadanie bojowe - przygotować C. Każda uczestniczka Craftmanii otrzymała literkę do przygotowania. Techniki przeróżne.
Pomysł długo się kształtował. Właściwie literkę swoją oddałam na ostatnią chwilę. Ale z efektu jestem zadowolona - zerknijcie sami:

(Dowód na to, że możliwości zastosowania krajek są nieograniczone)
 
Chciałam się pochwalić, jak wyglądał cały napis, ale na ten element będziecie musieli kilka dni poczekać.
Zdjęcia zostały w Gnieźnie, a ja chwilowo relaksuje się w Gorzowie. Wybaczycie to niedopatrzenie?

Czerwiec zdecydowanie był twórczy.
Lipiec, chociaż dopiero niedawno się zaczął wcale nie jest gorszy... Wypatrujcie następnego Rachunku Sumienia Rękodzielnika.


----
Uwaga! Miejsce na reklamę!
Jeżeli coś Ciebie zainteresowało w mojej twórczości, lub masz jakiś pomysł i szukasz osoby, która go zrealizuje - nie krępuj się, skontaktuj się ze mną przez fb lub napisz wiadomość na adres: krtamasty@wp.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz