Menu

środa, 12 listopada 2014

Wir pracy

Wełniany kaftan prawie ukończony - czeka już tylko na krajkę, którą go obszyję.
Krajka niestety nie jest w równie optymistycznym stanie. Z około 4m osnowy udało mi się utkać może z 15 cm. Mam nadzieje, że jutro już znajdzie się na swoim miejscu, bo czas nagli. Żeby było weselej postanowiłam krajkę zrobić z nieco cieńszej "wełny" niż zwykle - czeka mnie dwa razy więcej tkania. Nie byłabym sobą, gdybym nie utrudniła sobie życia. A "termin" drepcze po piętach...

Gdy tak przyglądam się tej drobnicy - nie wiem czy starczy mi nerwów na wykończenie jej. Przynajmniej nie wiem czy ukończę ją w najbliższym czasie. Pokusa zastąpienia osnowy, jakimś mniej problemowym tworem jest spora. Upór czy lenistwo - co będzie silniejsze?

Mam nadzieję, że przyszły właściciel doceni moją pracę i da mi trochę czasu na działanie.

Oto moje maleństwo, urocze?


Czas roboczy: 3 dni.

Muszę przyznać, że o wiele łatwiej się zmobilizować do działania, gdy później się to opisuje. Fajnie wstawiać regularnie zdjęcia gotowych prac. Prawie gotowych zresztą też.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz