Uwaga! Zaszalałam!
W sierpniu udało mi się wykonać tylko jeden projekt. Tak, tylko JEDEN. To nie żadna pomyłka, niedopatrzenie, itp.
Utkałam krajkę. 100% wełna zakupiona wieki temu w kramie Korkonti. Krajka zachwyca mnie swoim wyglądem za każdym razem, gdy na nią spoglądam.
Wymiary:
- szerokość: 3,5 cm;
- długość: 3,1m.
W sierpniu wydarzyło się wiele rzeczy. Z pewnymi sobie zupełnie nie radzę i przez to zaniedbałam zarówno robótki, jak i bloga. Miałam wielkie plany, ale mój dotychczasowy świat legł w gruzach.
Asta Handmade przeszło do historii. Moja współpraca z AIP została zakończona.
Próbuję postawić siebie na nogi, na nowo zdefiniować wszystko. zrozumieć dokąd zmierzam i jakimi ścieżkami powinnam tam dojść. Rozmyślam też nad blogiem - w jaką stronę go pokierować?
Proszę byście o mnie nie zapomnieli, jeszcze tu wrócę i będzie wesoło. Będziecie czekać?
Asto, przeżywasz teraz trudne chwile… Myślę, że po części wiem, co czujesz, akurat u mnie jest dość nieciekawie, zresztą trochę na własne życzenie. Ale, jak napisałam na fb, nowy miesiąc to zawsze jakiś nowy początek. A czasem koniec jednej rzeczy staje się początkiem czegoś lepszego. Będę Cię tu na blogu odwiedzać :-) pozdrawiam - A. S. - agnaart
OdpowiedzUsuń