Uwaga - wpis o charakterze mocno prywatnym.
Będzie nudno, smętnie i marudnie - jeśli szanujecie swój czas to jest ta chwila, gdy najlepiej przełączyć okienko na takie z bardziej wartościowymi treściami.
Można by w tym momencie zadać sobie pytanie "po co w takim razie robisz ten wpis?!". Już tłumaczę. Odczuwam silną potrzebę wyrzucenia z siebie słów, które nagromadziły się we mnie i niczym cień podążają za mną niezależnie dokąd pójdę.
I czuję, że mnie ograniczają.
Ciągną w dół.
I czuję, że mnie ograniczają.
Ciągną w dół.
Czas na porządki...